Minęło ponad 20 lat, odkąd zacząłem spełniać swoje marzenie i wizję rejsów na MSC Cruises. Zaczynałem sam, tylko z moją żoną Hanką. Na pierwszych rejsach było nas około 21 osób w autobusie i jeden autobus na miesiąc.
Nasz wybór był oczywisty - MSC Cruises. Po pierwsze dlatego, że naprawdę lubię Włochy i same Włochy, a także dlatego, że wizja i kierunek MSC Cruises pod kierownictwem założyciela pana Aponte miały sens i jasną strategię, z którą mogłem się w pełni identyfikować. Pan Aponte był dla mnie kimś w rodzaju "włoskiego Baty" - wzorowym przedsiębiorcą, który zainspirował mnie do wykonywania mojej pracy z sercem i w duchu rodzinnym. To jego podejście i wartości kierowały i motywowały mnie do budowania naszych usług na solidnych fundamentach zaufania, uczciwości i indywidualnego podejścia do każdego klienta.
Nadeszły pierwsze niepowodzenia i trudne okresy, które były ciężkie finansowo, emocjonalnie i psychicznie. Mijały lata, a my staraliśmy się uczyć na błędach, uważnie słuchaliśmy naszych klientów i stale ulepszaliśmy nasze usługi. Bez reklam i dużych mediów, posuwaliśmy się naprzód tylko dzięki referencjom od Was, naszych klientów. Stopniowo kupowaliśmy autobusy, a nasz zespół się powiększał.
Dziś, gdy patrzę na wyniki z ostatniego miesiąca, to niewiarygodne - tylko w maju mieliśmy ponad 550 klientów na statkach MSC Cruises! Odbyliśmy ponad 10 rejsów. Nasi klienci podróżowali statkami MSC Musica, Splendida, Preziosa, Seaside, Lirica, Sinfonia i Euribia.
Nasi kierowcy przejechali ponad 56 000 km autobusami Riviera Tour, przygotowali ponad 1500 przekąsek do autobusu, ponad 3600 kaw, zjedli ponad 4200 kiełbasek, zawarli ponad 260 umów podróżnych i wydrukowali ponad 65 000 arkuszy instrukcji odprawy - a wszystko to w ciągu jednego miesiąca!
Tak, to interesujące liczby, ale coraz bardziej zdaję sobie sprawę, że za tym wszystkim stoi ZESPÓŁ ponad 50 osób, z którymi mam zaszczyt pracować. Niezależnie od tego, czy są to kierowcy, szefowie kuchni, delegaci, księgowi, graficy czy zespół marketingowy... wszyscy wykonują swoją pracę z sercem i miłością. W dzisiejszych trudnych czasach jest to naprawdę godne podziwu.
Dlatego chciałbym podziękować wszystkim, którzy są ze mną zaangażowani w Riviera Group - za waszą pracę, poświęcenie i za to, że pozwoliliście mi być z wami i wspólnie osiągać tak niesamowite wyniki.
A Wam, naszym przyjaciołom i klientom, szczerze dziękuję za zaufanie i lojalność. Uwierzcie, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby nigdy nie zawieść Waszego zaufania.
Z poważaniem
Pavel Číž
z Riviera Tour